O
narodzinach zombi/zombie (obie formy są ponoć dopuszczalne) można powiedzieć
dużo, ale większość fanów fakty zna:
- Narodziły się w rytuałach woodoo
- Ponownie obudziły się do życia dzięki
filmowi G. Romero – Noc żywych trupów
- Zamieszkały w niezliczonej liczbie
gier
- Stały się działającym na wyobraźnię
porównaniem z piosence zespołu The Cranberries Zombie
- Dopadły M. Jacksona w Thrillerze
- Zaczęły straszyć na poważnie w
Walking death i jego spin offach – choć niektórzy twierdzą, że znacznie
bardziej przerażający okazali się tam zwykli ludzie.
- Duma i uprzedzenie i zombie- szkoda słów
- Alive i Kingdom – szybkie, koreańskie zombie
- Wiecznie żywy – romans z zakochanym zombie w roli głównej
- iZombie – żywy trup patologiem i przy okazji detektywem
Co o
nich wiemy
Znacznie bardziej
pasują do obecnego, narwanego wieku XXI niż eleganckie wampiry. Są kwintesencją
chaosu, bezmyślnego zła, niekontrolowanych popędów.
Po prostu -maszyny
zjadające ludzkie mózgi.
Symbol naszych czasów?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz