Szukaj na tym blogu

wtorek, 15 września 2020

Źródła

 

Pewnego dnia zapytano mnie:  dlaczego akurat wampiry?

Wtedy odpowiedziałem: nie wiem.

A teraz przyszła spóźniona refleksja – do licha, przecież dobrze wiem, co skłoniło mnie do napisania trylogii Lake Falls.  I nie była to bynajmniej lektura Zmierzchu (którego nota bene nie przeczytałem), ale czasy znacznie, znacznie wcześniejsze…  

                                                                    Źródło 1

Pierwszy serial, który zrobił na mnie ogromne wrażenie, to było oczywiście Archiwum X.  Kilka odcinków zafundowało mi niezłą jazdę w nocy. Rodzice nie pozwalali mi go oglądać, więc udawałem, że idę spać, aby – gdy ich pochłaniały przygody Muldera i Scully – po cichu włączyć sobie mały telewizorek, założyć słuchawki i koniecznie pamiętać, by podczas napisów końcowych, wszystko grzecznie wyłączyć. Dopiero po kilku miesiącach rodzina zorientowała się, że coś za dobrze znam tematykę Archiwum i zrobiła się z tego niezła afera. Jednak już wtedy było na wszystko za późno. Moją wyobraźnią zawładnęły istoty nie z tego świata i rządzą nią po dziś dzień.